Poprawiony: wtorek, 15 maja 2012 19:48 Wpisany przez Dorota Kosierkiewicz piątek, 28 stycznia 2011 18:06
Jego syn Eugeniusz, jeszcze w szkole działał w konspiracyjnej PPS. Rosyjska policja wpadła na jego trop. Rodzicie, ratując dziecko, znaleźli następujące wyjście z trudnej sytuacji: Maria wyjechała z dziećmi do Krakowa, a Stefan, zaangażowany politycznie w życie miasta, został w Kielcach. Potem wspólne życie już im się nie układało. Dlaczego? Nie wiadomo. Ale korespondowali ze sobą. Pisał do żony, syna i córek o normalnych codziennych sprawach. Kiedy pociechy dorosły, listy dotyczyły posagów, pieniędzy, zastaw, srebrnych sztućców, które dostaną wchodząc w związki małżeńskie.
Najstarszy był Eugeniusz. Urodził się w 1892 r. w Warszawie. Kiedy rodzice przeprowadzili się do Kielc, brał udział w strajku szkolnym w 1903 r. Mimo że był jeszcze dzieckiem, wydalono go za to ze szkoły. Później pobierał nauki w gimnazjum i w 1909 r. ukończył Szkołę Handlową. Udzielał się w konspiracyjnej PPS, w której mimo młodego wieku pełnił odpowiedzialne funkcje. W końcu wyśledzili go Rosjanie. Musiał uciekać z miasta.
W 1916 r. ukończył wydział medyczny na Uniwersytecie Jagiellońskim. W swoim życiorysie pisał, że jeszcze przed I wojną przeprowadzał ćwiczenia wojskowe w oddziałach strzeleckich. Po wojnie służył w wojsku, doszedł do rangi kapitana. Eugeniusz Artwiński cieszył się sławą wziętego psychiatry. Jeszcze w latach 20. został dyrektorem szpitala św. Łazarza w Krakowie. W latach 30. starał się o profesurę na Uniwersytecie we Lwowie. W 1936 r. objął tam katedrę psychiatrii i neurologii. Równocześnie sprawował funkcję dyrektora kliniki neurologicznej we Lwowie i prezesował Towarzystwu Wiedzy Psychiatrycznej.
Kiedy wybuchła wojna, dostał ataku serca. Jego stan pogorszył się jeszcze bardziej na wieść o tragicznej śmierci ojca w listopadzie 1939 r. Źle znosił okupację. Zmarł we wrześniu 1944 r., dwa miesiące po odbiciu Lwowa przez Armię Czerwoną. Jego żona, Wanda z domu Drozdowska, po śmierci męża wróciła do Krakowa. Zmarł bezpotomnie. Podobnie jak jego siostry, Danuta i Janina, piękne, wyemancypowane kobiety, które nie mogły sobie poradzić w komunistycznym świecie po II wojnie światowej. Ich matka, Maria Artwińska, odeszła w 1948 r. Zostały same.

Wszelkie prawa do zamieszczanych w serwisie zdjęć i tekstów należą do ich autorów. Wykorzystanie do celów druku i kopiowanie na inne strony internetowe zdjęć i tekstów zamieszczonych w serwisie możliwe jest jedynie po otrzymaniu pisemnej zgody autora.
Chcesz skontaktować się z autorem tekstu, masz swoją ciekawą propozycję, która może wzbogacić serwis swietokrzyskie.org.pl lub zauważyłeś gdzieś błąd w tekście? Daj nam o tym znać. Na Wasze maile postaramy się odpowiedzieć jak to tylko będzie możliwe, jednak w terminie nie dłuższym niż 24 godziny.
kontakt@swietokrzyskie.org.pl